Święta tuż, tuż, a ciasto na piernik jeszcze nie dojrzewa? Nic straconego! Z naszego przepisu przygotujesz piernik, który można jeść od razu po upieczeniu.
Ciasto:
Polewa czekoladowa:
W garnku łączymy mleko, masło, miód, cukier, przyprawę korzenną i cynamon. Ciągle mieszając, podgrzewamy do otrzymania gładkiej masy. Studzimy, a następnie dodajemy żółtka, przesiewamy mąkę pszenną, kakao i sodę. Mieszamy tylko do połączenia się składników.
W osobnym naczyniu na sztywno ubijamy białka i delikatnie łączymy z ciastem. Przekładamy do dwóch keksówek wysmarowanych masłem i oprószonych mąką pszenną. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 50-60 minut. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy.
Śmietankę podgrzewamy w małym garnuszku, nie gotujemy. Zdejmujemy z palnika, dodajemy posiekaną czekoladę, odstawiamy na ok. 2 minuty, a następnie mieszamy do otrzymania gładkiej polewy.
Wystudzone pierniki przekładamy powidłami śliwkowymi. Polewamy lekko wystudzoną polewą czekoladową. Dowolnie dekorujemy.